Co to jest zawał serca?
Ludzkie serce potrzebuje tlenu do funkcjonowania. Komórki nie mogą istnieć bez ciągłej dostawy tlenu i substancji odżywczych oraz odprowadzania dwutlenku węgla i zbędnych produktów metabolizmu. Dzieje się to drogą naczyń krwionośnych serca, czyli naczyń wieńcowych. Kiedy nagle wystąpi utrudnienie w zaopatrzeniu serca w krew mamy do czynienia z niedokrwieniem mięśnia sercowego. Niezbędny dla serca tlen nie może do niego dotrzeć. Konsekwencją tego jest niedotlenienie komórek, a w ostateczności ich śmierć. Powszechnie nazywamy to zawałem serca.
Jakie czynniki predysponują do zawału serca?
Choroby sercowo-naczyniowe są bardzo powszechne w dzisiejszym społeczeństwie. Rozejrzyjmy się wśród naszych znajomych, krewnych i sąsiadów. Jak wielu z nich na pytanie, „do jakiego lekarza specjalisty chodzisz regularnie?”, wymieni kardiologa? Ilu opowie historię swojego zawału serca? Z pewnością nie będą to pojedyncze osoby. Jednak czy coś ich łączy, czy mają pewne cechy wspólne?
Utrudniony przepływ krwi w naczyniach wieńcowych wynika ze zmniejszenia średnicy tych naczyń, a nawet całkowitego zablokowania ich światła. Dzieje się tak dlatego, że odkładają się w nich złogi tłuszczowe. Razem z komórkami zapalnymi formują blaszki miażdżycowe. Gdy tworzą się one w naczyniach wieńcowych, mówimy o miażdżycy naczyń wieńcowych. Taki stan predysponuje do zawału serca. Jeśli blaszka jest niestabilna i podatna na uszkodzenie, jej pokrywa może pęknąć. Wówczas zawartość wnętrza przedostanie się do światła naczynia, stając się materiałem zatorowym, który może zablokować całkowicie przepływ krwi. Jeśli będziemy mieli szczęście, ten wolny fragment może zostać „dobudowany” do już istniejącej blaszki i tylko w niewielkim stopniu zmniejszy światło naczynia. Jednak powiększająca się blaszka oznacza wzrost ryzyka zawału serca w przyszłości. Miażdżyca naczyń wieńcowych niewątpliwie łączy „zawałowców”. Jednak jest to stan, na który pacjent może wpływać swoim stylem życia i odpowiednio zbilansowaną dietą.
Istnieją czynniki predysponujące do zawału serca, których nie da się modyfikować. Jednym z nich jest płeć męska. Co więcej, zawał serca dotyka mężczyzn nie tylko częściej, ale również w młodszym wieku. Istotna jest również przeszłość medyczna rodziny. Dla dzieci, których rodzice przebyli zawał serca, prawdopodobieństwo, że same rozwiną taki stan jest istotnie wyższe. Można postawić tutaj pytanie, czy dziedziczymy geny, których funkcję możemy jasno powiązać z zaopatrywaniem w tlen mięśnia sercowego czy raczej chodzi o kwestie działań prozdrowotnych i nawyków żywieniowych, które przejmujemy od naszych rodziców. Kolejnym czynnikiem, który nie podlega dyskusji jest wiek. Zawał serca kojarzy się z seniorami, ponieważ wraz z upływem czasu wydolność ludzkiego organizmu zmniejsza się. Jednak niedokrwienie mięśnia sercowego może zdarzyć się również ludziom w sile wieku.
Najważniejsze z punktu widzenia pacjenta są te czynniki, na które sam ma wpływ. Zbyt wysoki poziom cholesterolu LDL i trójglicerydów oraz zbyt niski poziom cholesterolu HDL zwiększa ryzyko powstania blaszki miażdżycowej w naczyniach wieńcowych. To właśnie cholesterol jest materiałem budulcowym blaszek. Niekorzystnie działają również wysokie wartości ciśnienia tętniczego. Krew płynąca pod takim ciśnieniem może doprowadzić do uszkodzenia blaszki miażdżycowej i powstania materiału zatorowego w świetle naczynia. Co więcej, praca mięśnia sercowego w warunkach podwyższonego ciśnienia jest utrudniona. Dodatkowo, jak przekonują kardiolodzy, sprzymierzeńcem miażdżycy jest palenie tytoniu, które w ten sposób przyczynia się do zawału. Ogromny wpływ ma także brak aktywności fizycznej. Regularny wysiłek pozwala utrzymywać na odpowiednim poziomie wartości cholesterolu, ciśnienia tętniczego i masę ciała. Jak powszechnie wiadomo otyłość, a zwłaszcza jej odmiana brzuszna, jest jednym z najważniejszych czynników chorób sercowo-naczyniowych. Tkanka tłuszczowa, będąc aktywna metabolicznie, jest źródłem substancji chemicznych wywołujących stan zapalny w organizmie. To częściowo indukuje procesy miażdżycowe. Co więcej, otyłość utrudnia pracę serca i łączy się z niekorzystnym poziomem cholesterolu i nadciśnieniem tętniczym.
Jakie są objawy zawału serca?
Kiedy wyobrażamy sobie osobę przechodzącą zawał serca, zawsze trzyma się rękoma za klatkę piersiową, a na jej twarzy maluje się ból i ogromny strach. Ten stereotyp w wielu przypadkach dobrze opisuje obraz kliniczny pacjentów zgłaszających się do lekarza z zawałem. Typowy objaw to właśnie silny ból w klatce piersiowej, zwykle zlokalizowany za mostkiem. Pacjenci opisują go jako gniotący, piekący, ściskający, a nawet kłujący. Zapytani o to, gdzie boli, przykładają do klatki całą dłoń, nie potrafią wskazać konkretnego punktu. Pamiętajmy, że ból może promieniować do żuchwy, lewego barku, ramienia, a nawet do palców ręki oraz do nadbrzusza lub okolicy międzyłopatkowej. Ból trwa powyżej 20 minut i narasta. Istotny jest ból nadbrzusza z towarzyszącymi nudnościami oraz wymiotami. Może być to jedyna zgłaszana przez chorego dolegliwość, zwłaszcza jeśli zawał dotyczy ściany dolnej serca. Jeśli pacjentem jest osoba starsza, której np. towarzyszą bóle zwyrodnieniowe kręgosłupa lub chory na cukrzycę, który ma zmniejszone odczuwanie bólu to opisywany ból może nie być aż tak ostry. Dodatkowym objawem jest duszność, zwłaszcza u osób starszych lub z rozległym zawałem. Co więcej, serce może pracować zbyt szybko i niemiarowo, czego objawem będzie kołatanie serca. Zawałowi serca towarzyszy ogólne osłabienie oraz silny niepokój i lęk.
Warto zwrócić uwagę na to, że u kobiet te typowe objawy mogą być inaczej wyrażone. Oczywiście zdarza się, że kobieta odczuwa silnie gniotący ból klatki piersiowej. Jednak często zawał serca może manifestować się uczuciem trudności w oddychaniu, bólem w nadbrzuszu, zawrotami głowy oraz omdleniem. Nie należy lekceważyć tych objawów! Wiele kobiet bagatelizuje taki stan, gdyż w zabieganiu codziennych obowiązków dopiero w ostateczności myślą o sobie. Mylnie stwierdzają, że to tylko zgaga lub chwilowe osłabienie. Jednak mimo subtelności objawów stan jest równie poważny i wymaga udzielenia jak najszybciej profesjonalnej pomocy medycznej.